-
Witajcie drodzy Bezdechowcy! I nie tylko!
Nie sposób było dłużej zwlekać!
Mam wiadomość dla tych, którzy szukali praktycznej, prostej, zwięzłej i lekko podanej wiedzy jak skutecznie leczyć bezdech senny.
Po raz pierwszy na rynku polskim ukazało się w listopadzie 2017 roku nowe, ulepszone I uzupełnione wydanie „Domowego Poradnika Bezdechowca„ pod nowym tytułem: „KIEDY MYŚLĘ, ŻE ŚPIĘ – jak mogę przywrócić prawidłowy oddech”.
O czym jest ta książka?
Jest to niewielki rozmiarem ale bardzo bogaty zbiór lekko podanych, bardzo praktycznych informacji i wskazówek, okraszonych ilustracjami, pozbawionych żargonu medycznego. Dotyczy schorzenia zwanego bezdechem sennym oraz skutecznych sposobów walki z nim.
Dla kogo napisałem tę książkę?
Jest on przeznaczony dla osób, które jeszcze nie wiedzą, czy sami mają bezdech, lub też już to wiedzą ale nie wiedzą jak się skutecznie leczyć.
Również Ci, którzy już się leczą, ale dostali sprzęt „z lady”, bez odpowiedniej obsługi i bez przeszkolenia, jak ten sprzęt użytkować, znajda całe mnóstwo praktycznych odpowiedzi na nurtujące ich pytania.
Również odpowiedzi w temacie tego, dlaczego mają takie a nie inne problemy z eksploatacją i adaptacją do już zakupionego zestawu CPAP.
Ale to nie wszystko!
To dla Was Kochani powstała książka, z niezwykle praktycznymi informacjami, przeplecionymi prawdziwymi historiami z życia osób już się leczących.
Skąd wiedziałem, co mam zawrzeć w tej książce?
Otóż dowiedziałem się tego od Was!
Wiedzcie, że ciągle spotykam się na terenie Polski z nowymi klientami. A odwiedziłem ich już grubo ponad tysiąc! To Oni relacjonują mi w czasie naszych spotkań, co ich cieszy i zachwyca a co ich gnębi.
Moim zadaniem jest przeprowadzić nowych leczących się w sposób płynny i pomocny przez proces adaptacji, a także służyć im poradą, kiedy tego potrzebują.
To dzięki tak unikalnemu doświadczeniu mogę skoncentrować, uprościć i przekazać w Twoje ręce tak skompresowaną ale i łatwą do przyswojenia dawkę naprawdę praktycznej wiedzy.
Wiedzy z prawdziwego życia.
Wiedzy zdobytej dla Was w naszych polskich realiach, nie zapożyczonych z innych krajów i innych rozwiązań systemowych.
Postaram się w pigułce przekazać Ci, dlaczego warto mieć taki poradnik?
Już tłumaczę…
Załóżmy, że chcecie się dowiedzieć czegoś życiowego i praktycznego o bezdechu oraz jak go diagnozować i leczyć.
W tej książce znajdziecie szybko praktyczne odpowiedzi na pytania:
- Gdzie szukać rzetelnych informacji?
- Jakie badania przeprowadzić i u jakiego lekarza?
- Ile to będzie trwało?
- Jak już się wiecie, że potrzebujecie pomocy, to gdzie zaczniecie szukać?
- Jak się nazywa ten rodzaj sprzętu? (sposób działania, parametry, elementy dodatkowe, terminologia)
- Od kogo warto go kupić? A od kogo lepiej nie (poruszam temat kompetencji sprzedawców)?
- Gdzie o to pytać, żeby dostać sensowne odpowiedzi. A nie takie w stylu: Mówię Panu, że ten będzie dobry”, albo osławione „Będzie Pan zadowolony” itp.
Szukasz więc dalej…
- Z czego ten sprzęt się składa i na czym polega to leczenie nim?
- Jak długo ono trwa?
- Czego macie się spodziewać dobrego i/lub złego podczas Waszego leczenia?
- Jak możecie się kontrolować z postępów leczenia? I u kogo?
Można by tak z godzinę … ;o)
A gdybym Wam zaproponował odpowiedzi skumulowane w jednej, małej książce.
Napisanej z pominięciem trudnego żargonu medycznego. Czytającej się łatwo i szybko!
Napisanej lekkim językiem, przez kogoś, kto obsłużył osobiście grubo ponad tysiąc osób, dopasowując sprzęt dla nich i szkoląc ich z obsługi i pielęgnacji przez ostatnie ponad dziesięć lat!
Czy takie źródło informacji byłoby dla Was wiarygodne?
Ile dni, tygodni a może miesięcy spędzilibyście w internecie i korzystając z innych źródeł, żeby się tego wszystkiego dowiedzieć? I czy to by się dało zrobić?
Spróbuj proszę przez pierwszą godzinkę i daj mi znać na maila jak Ci poszło? Napisz do mnie na info@bezdech.net . Odpiszę tak szybko jak się tylko da!
Ile kosztował by Was ten cały czas i trud?
Czy nie wolelibyście mieć to wszystko za pomocą kilku kliknięć?
Przede wszystkim , ile kosztowałoby Was indywidualne szkolenie z takiej wiedzy i gdzie takiego przeszkolenia mielibyście szukać?
A ile czasu by ono trwało?
Jeżeli masz chęć na taką książkę i zaoszczędzenie tego czasu za śmiesznie małe pieniądze, czyli niecałe 25 złotych brutto- kliknij w książkę poniżej i zaopatrz się od razu!
Jest to jest zadziwiająco ekonomiczne rozwiązanie, zważywszy na ilość wiedzy zawartej w ponad trzydziestu rozdziałach tej książki.
Co zawarłem dla Ciebie w rozdziałach tej książki?
Dla Twojej lepszej orientacji, spis wszystkich rozdziałów podaję Ci poniżej:
Tytuł „Kiedy myślę, że śpię…, czyli jak mogę przywrócić prawidłowy oddech”,
Spis treści
-
Przedmowa i Podziękowania , Wstęp, PROLOG
-
CZĘŚĆ I. Czyli od czegoś trzeba zacząć…
- Rozdział 1. Co to jest ten Bezdech?
- Rozdział 2. Co Internet oferuje dla kandydata na TurboOddechowca? Co warto stamtąd zassać?
- Rozdział 3. Bezdech a Chrapanie
- Rozdział 4. Codzienne życie z Bezdechowcem w rodzinie
- Rozdział 5. Czy na bezdech można umrzeć?
- Rozdział 6. Dlaczego najprostszą metodą samodiagnozy jest S.O.S. i dlaczego warto odwiedzić sklep z materiałami budowlanymi?
- Rozdział 7. Dlaczego warto szczerze odpowiedzieć na pytania lekarza z jego krótkiej listy i któż to u licha jest ten Epworth?
- Rozdział 8. Co dzieje się w moim organizmie, kiedy mam bezdech?
- Rozdział 9. Co możemy nazwać „bezdechowym perpetuum mobile” i jak to się ma do tego, że nie chcesz, a tyjesz?
- Rozdział 10. Co to są stadia snu i co się z nimi dzieje, kiedy występują bezdechy?
- Rozdział 11. Co w moim organizmie cierpi najbardziej kiedy mam bezdech i czego mam się jeszcze obawiać?
- Rozdział 12. Czy moje częste wycieczki do toalety w nocy to też skutek bezdechu? A może pęcherz lub prostata?
- Rozdział 13. Czy wysokie ciśnienie rano ma z moim bezdechem coś wspólnego?
- Rozdział 14. Czy to przez bezdech mam wysoki cukier? Czy to bezdech powoduje cukrzycę? Dlaczego insulina tak słabo na mnie działa?
- Rozdział 15. Czy są jakieś metody przyczynowego leczenia bezdechu? Czyli różne scenariusze z serii: Przychodzi Bezdechowiec do lekarza
-
Część II. Stałem się właścicielem nowej, często dość drogiej zabawki. Co dalej mam robić? O czym lepiej pamiętać, a o czym lepiej zapomnieć?
- Rozdział 16. Prawo Pierwszych Trzech Nocy w królestwie Bezdechowca
- Rozdział 17. Dlaczego mam mieć maskę na twarzy i kiedy się jej pozbędę? Ratunku!
- Rozdział 18. Jaką maskę wybrać: nos czy usta-nos? Silikonową czy żelową? A może maskę donosową?
- Rozdział 19. W jakiej pozycji już się nie wyśpię? Czy mogę spać na plecach? A co zrobić jak lubię spać na brzuchu?
- Rozdział 20. Kiedy będę mógł już wreszcie zaprzestać tego leczenia?
- Rozdział 21. Co powie mój synek, córka czy wnuczek? A co na to Rodzina?
- Rozdział 22. Co zyskuje Rodzina po zastosowaniu aparatów CPAP?
- Rozdział 23. Czy muszę uważać na dzieci i zwierzęta kiedy kontaktują się
z moimi nowymi zabawkami do snu? - Rozdział 24. Który aparat mam mieć i dlaczego tak drogo?
- Rozdział 25. Czy mogę sam przestawiać ciśnienie, jakby np. dmuchało mi za mocno lub za słabo?
- Rozdział 26. Czy przez lata użytkowania aparat nie zakurzy mi się na amen?
W końcu jest tam w środku niezły przeciąg… - Rozdział 27. Co zrobić kiedy zepsuje mi się maska? Gdzie mam szukać pomocy?
- Rozdział 28. Dlaczego takie aparaty są zwane protezą powietrzną? To teraz będę nosił PROTEZĘ?
- Rozdział 29. Ile godzin powinienem spać w tej masce? Czy każda godzina się liczy?
- Rozdział 30. Co z Twoją śluzówką nosa i gardła, czyli zalety i wady nawilżacza podgrzewanego
- Rozdział 31. Co z używkami? Czy muszę żyć bez nich?
- Rozdział 32. Popęd płciowy i rytm dobowy kontra bezdech senny i chaos dobowy, czyli jak się ma stosowanie aparatu z maską do produkcji hormonów płciowych i popędu seksualnego?
-
Zakończenie
-
Absolutne minimum definicji dla średnio wyspanych
Podsumowując…
Mam nadzieję, że przekonałem Cię, drogi Bezdechowcu, że masz do dyspozycji naprawdę unikalną pozycję książkową. Taki prawdziwy Domowy Poradnik Bezdechowca. W związku z tym…
Na koniec mam dla Ciebie niespodziankę…
Jeżeli chciałbyś wiedzieć jeszcze nieco więcej, po prostu kliknij poniżej. Przygotowałem dla Ciebie darmowy fragment w postaci dwóch rozdziałów tej książki. Przyjemnego czytania Ci życzę.
Pozdrawiam Cię serdecznie,
Zbigniew Lipiński
Książka napisana bardzo obrazowo. Wszystkie problemy związane z bezdechem są opisane autentycznie. Sam się przekonałem wiele razy.Po założeniu maski te problemy z biegiem czasu znikają.Czy z tego można się wyleczyć ? Czas pokaże. Polecam wszystkim przeczytać tę książkę, aby mieć minimum rozeznania i zrozumieć jak groźny jest bezdech a Panu Zbyszkowi życzę następnej książki , dobrego humoru i zdrowia.
Poważaniem
,, Bezdechoweic”
Dziękuję Panu. Lub Pani. Także za wpis.
Cieszę się, że książka spełniła swoje zadanie.
Pozdrawiam serdecznie,
Zbyszek Lipiński
Fajna książka.
Przeczytałem jednym tchem. W jeden wieczór.
Duużo praktycznych rzeczy. Zna się Pan na tym!
Na wesoło. Lekko się czyta
Warto
Już się leczę i mam porównanie.
Bardzo dziękuję panie Rafale za wpis. Cieszę się, że się lekko czytało. O to mi właśnie chodziło.
Pozdrawiam serdecznie,
Zbyszek Lipiński
Leczę się juz na bezdech od około 9 lat. Używałem trzech maszyn i bez liku masek. I do lekktury Pana ksiązki nie umiałem odpowiedzieć na nurtujace mnie pytania. W tej książce znalazłem naprawdę wiele z nich.
Czyta się szybko i prosto. To co mi dokuczało miało związek z moim problemem z bezdechem.
Ale wcześniej tego nie wiedziałem. Dopiero, kiedy przeczytałem Pana książkę rozjaśniło mi się. 🙂
Gratuluję Panu ksiązki i życzę następnych. Mam nadzieję, że równie dobrych.
Dzień dobry panie Januszu,
Bardzo Panu dziękuję za wpis. Cieszę się, że pomogłem. To główna misja tej strony oraz tej książki.
Pozdrawiam Pana serdecznie,
Zbyszek Lipiński